Do odkrycia zwłok kobiety doszło w drugiej połowie września. W jednym z mieszkań, znajdujących się na ul. Widok w Biłgoraju osoby postronne ujawniły ciało 24-latki.
Pisaliśmy o tym w artykule pt. Zwłoki młodej kobiety znalezione w centrum Biłgoraja. Prokurator wyjaśnił, że po dokonaniu wstępnych oględzin zarządzona została sekcja zwłok, zlecono także przeprowadzenie badań toksykologicznych. Na ich wyniki trzeba poczekać.
Od razu pojawiły się spekulacje, jakoby doszło do zabójstwa dziewczyny. Zbigniew Stonoga, działacz społeczny i polityczny, odpowiedzialny za publikację akt śledztwa ws. afery podsłuchowej w Polsce, na portalu społecznościowym zasugerował, że 24-latka była świadkiem koronnym i została zamordowana poprzez podcięcie gardła, w odpowiedzi na próbę przeciwstawienia się mafii, zajmującej się handlem narkotykami, prostytucją i przemytem ludzi.
Wszelkie spekulacje w tej sprawie krótko ucina biłgorajska policja. - W związku z pojawiającymi się w mediach nieprawdziwymi informacjami, jakoby w dniu 18.09.2015 r. w Biłgoraju ujawniono zwłoki kobiety z poderżniętym gardłem, informuję, że w roku bieżącym na terenie powiatu biłgorajskiego nie odnotowano żadnych zdarzeń kwalifikowanych jako zabójstwa - wyjaśnia asp. Milena Wardach, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Biłgoraju.