Do zdarzenia doszło w niedzielne popołudnie, 19 lutego, po godz. 17.
Dyżurny biłgorajskiej komendy skierował patrol ruchu drogowego w rejon gminy Księżpol, gdzie wg zgłoszenia miał jeździć nietrzeźwy, kierujący pojazdem marki Citroen. - Policjanci podczas patrolowania wskazanego terenu w miejscowości Zanie ujawnili samochód, którego kierowca zjechał z drogi dojazdowej na nieutwardzone pobocze, zawiesił się podwoziem i ugrzązł. W pojeździe znajdowało się dwóch mężczyzn w wieku 41 i 51 lat, obaj z gminy Księżpol - wyjaśnia st. sierż. Joanna Klimek z KPP w Biłgoraju.
Jak wynika ze wstępnych ustaleń policjantów pojazdem kierował 41-latek, który miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna przyznał się do kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, ponadto oświadczył, że na widok radiowozu przestraszył się i szybko ukrył klucze do pojazdu za drzewem, jednak po chwili wskazał policjantom miejsce ukrycia kluczy.
Ponadto nie posiadał on nigdy uprawnień do kierowania, natomiast pojazd nie miał aktualnych badań technicznych. Mężczyzna podróżował z równie nietrzeźwym towarzyszem, 51-latkiem z gminy Księżpol, który miał w organizmie niespełna 3 promile.
Teraz nietrzeźwy kierowca za swoje postępowanie odpowie przed sądem. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.