W sobotę około godziny 17.00 dyżurny biłgorajskiej komendy otrzymał zgłoszenie, że na trasie Turobin-Żółkiewka doszło do obywatelskiego zatrzymania nietrzeźwego kierowcy.
- Skierowani na miejsce policjanci zastali na miejscu mieszkańców powiatu zamojskiego 51-letnią kobietę i jej 29-letniego syna, którzy jadąc od strony Elizówki w kierunku Turobina zauważyli, że jadący przed nimi samochód marki Volkswagen Transporter jedzie "wężykiem", zjeżdża na pobocze. Postanowili go wyprzedzić i zatrzymać, wtedy podeszli oboje do kierowcy. Zauważyli, że mężczyzna jest nietrzeźwy i zabrali mu kluczyki uniemożliwiając dalszą jazdę oraz informując o zdarzeniu policję. Kierowca próbował oddalić się z miejsca pieszo jednak uniemożliwili mu ucieczkę - informuje sierż. sztab. Joanna Klimek z KPP w Biłgoraju.
Policjanci ustalili, że volkswagenem kierował 54-letni mieszkaniec gminy Turobin. Mężczyzna nie posiadał prawa jazdy ponieważ 4 lata wcześniej zostały mu zatrzymane za kierowanie w stanie nietrzeźwości, ponadto jego pojazd jak się okazało po sprawdzeniu w policyjnych bazach nie był ubezpieczony. Przeprowadzone przez policjantów badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał w organizmie prawie 2 promile alkoholu.
Dzięki obywatelskiej postawie mieszkańców powiatu zamojskiego nietrzeźwy kierowca zakończył swoją jazdę i stanie przed sądem. Mężczyźnie zgodnie z prawem grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności, dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysoka grzywna.