Prawie 19 mln zł - taka kwota być może zostanie przyznana powiatowi biłgorajskiemu na spłatę długów po nieistniejącym już SP ZOZie. Po przekształceniu szpitala i oddaniu placówki w prywatne ręce wszystkie zobowiązania przejął powiat. Łącznie była to kwota 58 mln zł. - Wzięliśmy 7 mln zł kredytu, spłaciliśmy go i na dzień 30 czerwca tych długów zostało 41 mln zł. Prognoza spłaty jest taka, że planujemy, że uzyskamy tę dotację 19 mln z planu B, 10 mln to są zobowiązania SP ZOZ w stosunku do powiatu. Zakładamy, że te zobowiązania zostaną umorzone, czyli będzie spłacone 29 mln zł. Do spłaty pozostanie więc 12 mln - wyjaśnił starosta biłgorajski Marian Tokarski i dodał - będziemy się także ubiegać o umorzenie odsetek, które obecnie wynoszą ok. 3 mln zł, są to zobowiązania wobec ZUS oraz US w Lublinie. Rozmawiałem już z kierownictwem Urzędu Skarbowego i nie uzyskałem odpowiedzi odmownej. Trzeba będzie wszcząć postępowanie, ale możemy na to liczyć dopiero jak te zobowiązania zostaną przepisane na powiat, gdyż obecnie ciążą na SP ZOZ. My w swoich działaniach musimy się uwiarygodnić, a nas uwiarygodni dopiero decyzja z Ministerstwa Zdrowia o otrzymaniu środków z planu B.
Poza tym istnieje także szansa na zmniejszenie długu szpitala także w przypadku, gdy Sąd Okręgowy w Zamościu zdecyduje o tym, że fundusz socjalny będzie zobowiązaniem nowego pracodawcy, a jest to niemała kwota ponad 2,5 mln zł.
- Gdyby te wszystkie rozstrzygnięcia były niekorzystne dla powiatu, będziemy musieli pokryć tę kwotę kredytem, ale przecież my bierzemy rocznie 1 mln 400 tys. zł za dzierżawę, czyli w perspektywie kilku lat bylibyśmy w stanie pokryć te zobowiązania. Ale jeśli tak się stanie, zostaną znacznie ograniczone środki np. na inwestycje - stwierdził starosta.
Na szczęście jest duża szansa na otrzymanie środków z rządowego planu B. Złożony do Ministerstwa Zdrowia wniosek uzyskał pozytywną opinię wojewody lubelskiego. Obecnie trwają jeszcze prace przy tworzeniu bilansu za okres likwidacji, o dokumenty te starostwo zostało poproszone w lipcu. Na początku sierpnia zostaną one dołączone i wtedy kompletna już dokumentacja będzie oczekiwała na decyzję Ministerstwa. - Zależy nam na tym, by decyzja była jak najszybciej, myślę, że jest realna szansa na uzyskanie tych środków jeszcze w tym roku - podsumował starosta.