Wydarzenie zostało zorganizowane w środę, 21 października. Posłowie spotkali się z mieszkańcami Biłgoraja w sali konferencyjnej Biłgorajskiego Centrum Kultury.
- Chcemy dziś zaprezentować kandydata do Sejmu, obecnego posła Marcina Duszka, a w ten sposób ułatwić państwu decyzję dotyczącą wyboru swojego reprezentanta w parlamencie - mówił na wstępie przedstawiciel stowarzyszenia Jedność Ziemi Biłgorajskiej Mirosław Lipiński.
Wsparcia kandydatowi PiS udzieliła obecna na środowym spotkaniu prof. Krystyna Pawłowicz, posłanka Prawa i Sprawiedliwości VII kadencji.
- Jestem tu, by wesprzeć kolegę, posła, którego nie da się nie lubić. Niewielu jest miłych, normalnych ludzi, z którymi po prostu można pogadać. On taki jest. To człowiek, którego warto poprzeć - przekonywała prof. Pawłowicz.
Podkreślała także, że 4. miejsce, które na liście wyborczej zajmuje poseł Duszek, wcale nie musi oznaczać mniejszych szans na dostanie się do parlamentu. - Oczywiście jest tak, że ci niezorientowani głosują zazwyczaj na pierwszego na liście, ale warto wybierać świadomie swoich przedstawicieli - mówiła posłanka, która sama znalazła się na 5. miejscu w swoim okręgu. Przypomniała także o tym, jak istotny jest sam udział w wyborach. Tylko w ten sposób możemy wybrać posłów, którzy będą podzielali nasze poglądy. Nie głosując, nie mamy wpływu na kształt parlamentu. Wiele osób ma przekonanie, że jeden głos nic nie zmieni.
- Nie można mieć takiego podejścia, a już na pewno nie podczas tych wyborów, bo one zdecydują o przyszłości Polski. Tylko mając większość w parlamencie będziemy mogli zmienić konstytucję, a tym samym zrobić porządek z wymiarem sprawiedliwości. To nie jest zabawa - grzmiała profesor. Dodała, że że problemem jest fakt powoływania sędziów Trybunału Konstytucyjnego przez siły polityczne, jak również możliwość uchylania ustaw przez Trybunał. Uznała, że takie działanie nie ma nic wspólnego z demokracją.
Pawłowicz przekonywała, że tylko samodzielne rządy Prawa i Sprawiedliwości pomogą sprawnie działać państwu, wspomagając wybranego wiosną prezydenta Andrzeja Dudę. - To jedyna szansa na normalność. Nie możemy myśleć o koalicjach, bo one oznaczają rezygnację z części swoich postulatów - wyjaśniła.
Posłanka odniosła się także do kwestii uchodźców, którzy są wg niej zagrożeniem dla chrześcijaństwa, na pytanie o media katolickie uznała, że jedynie TV Trwam i Radio Maryja przekazują prawdziwe informacje, a telewizja publiczna oraz TVN stały się sztabem wyborczym obecnej władzy.
Podczas spotkania mieszkańcom Biłgoraja zaprezentował się poseł Marcin Duszek. Wyjaśnił, że w wyborach do parlamentu powinniśmy stawiać na osoby poważne, rozsądne, wrażliwe i odpowiedzialne. Jak sam mówił o sobie właśnie takie cechy sam prezentuje. - Wierzę, że nie wszystkie szanse zostały zmarnowane, wierzę, że jeszcze wszystko można naprawić - mówił odnosząc się do złej kondycji państwa polskiego. Uznał, że kluczową sprawą jest rozwój gospodarczy kraju, bo tylko dzięki temu będzie można powstrzymać emigrację młodych ludzi i dać szansę na normalne funkcjonowanie tym, którzy postanowili układać sobie życie w Polsce.
Podkreślił też, że nie walczy z lokalnymi kandydatami Prawa i Sprawiedliwości, a jedynie zabiega o głosy tych niezdecydowanych. - Startuję z naszego okręgu. Mam poczucie odpowiedzialności za całą Polskę wschodnią. Mam także nadzieję, że pomożecie wygrać PiS i razem będziemy mogli zmieniać rzeczywistość, a jest co zmieniać. Nie boimy się odpowiedzialności za kraj i jego przyszłość. Swoją pracę w Sejmie traktuję jako misję - podsumował poseł Duszek.
Wybory już w najbliższą niedzielę, 25 października.