O tym problemie mówił podczas ostatniej sesji Rady Miasta radny Jacek Piskorski. Gazecie Biłgorajskiej powiedział, że - Kryta trybuna powinna chronić przed deszczem. Miałem okazję być tam jak padał deszcz i zobaczyłem, że zacina na całą trybunę. Rozwiązanie mogłoby być jedno, jeżeli takie nie jest przyjęte, bo do końca nie znam projektu, tył trybuny należy podnieść, ewentualnie postawić ściankę, zabudować czymś do wysokości sufitu. Koniecznie trzeba znaleźć jakieś rozwiązanie techniczne, żeby obiekt spełniał swoją rolę.
Niedociągnięcia zauważa także kierownik Referatu Gospodarki Komunalnej i Inwestycji, Jan Jamiński. - Nie da się zaprzeczyć, że trybuna nie spełnia w pełni swojej funkcji, wiatry wieją zazwyczaj od strony zachodniej, a to właśnie z tej strony jest ogromna przerwa miedzy dachem trybuny, a betonową ścianą tylną.
Przy małym i łagodnym deszczu dach chroni przebywające tam osoby przed zmoknięciem, ale już przy silnym wietrze, deszcz potrafi zmoczyć nawet połowę krzesełek. Dlatego też kierownik zapewnia o planach zabudowania tej części obiektu. - Jesteśmy już po wstępnych rozmowach i liczymy, że jakąś lekką konstrukcję zainstalujemy. Być może będzie to dobre miejsce na reklamę dla przedsiębiorców, czy przyszłych sponsorów, z tego względu, że będzie to dość duża powierzchnia - dodał kierownik Jamiński. Jeszcze nie wiadomo, jaki materiał miałby być użyty przy wykonaniu tej części trybuny, ale za kilka dni projektanci przedstawią swoje propozycje.
Istniejąca już betonowa ściana ma zostać pokryta pnączem, w planach jest posadzenie tam dzikiego wina.
Oby zamierzenia dotyczące wykonania osłaniającej ścianki szybko zostały wcielone w życie, bo w przeciwnym razie kibice będą zmuszeni do oglądania meczów na krytej trybunie, ale z parasolem w ręku.