Pierwszy kierowca, obywatel Ukrainy, został zatrzymany w Płusach, na trasie wojewódzkiej W 835. Policjanci wykorzystujący do pomiaru prędkości laserowy miernik prędkości, zarejestrowali prędkość 55-letniego kierowcy Land Rovera, który poruszał się 106 km/h przy ograniczeniu do 50 km/h.
Kolejną osobą był kierowca Skody, 29-latek z powiatu zamojskiego. Zatrzymany został w Hedwiżynie, na liczniku miał 112 km/h przy ograniczeniu do 50 km/h, czyli jechał o 62 km/h szybciej niż pozwalają na to przepisy. Trzecim kierującym z "ciężka nogą" był 50-latek z Tarnogrodu. Prędkość z jaką poruszał się w Panasówce wynosiła 109 km/h, tj. o 59 km/h za szybko.
Policjanci przypominają, że zgodnie z obowiązującymi przepisami drogowymi, kierowca który przekroczy prędkość w obszarze zabudowanym o ponad 50 km/h straci prawo jazdy na okres 3 miesięcy. Jeżeli będzie nadal prowadzić pojazd, okres ten zostanie przedłużony do 6 miesięcy. W przypadku ponownego przypadku prowadzenia pojazdów w przedłużonym okresie Starosta wyda decyzję o cofnięciu uprawnień do kierowania.