Do niedawna drobne sprzęty AGD, obuwie trafiały do specjalistów, którzy dawali im nowe życie. W przeciwieństwie do poprzednich pokoleń, które musiały radzić sobie z tym, co miały, obecnie ludzie przyzwyczaili się do życia z przedmiotami "jednorazowymi". Jeśli coś nie działa, wyrzucają sprzęt i kupują nowy. Tymczasem wiele urządzeń można naprawić lub wykorzystać ponownie w inny sposób… trzeba jednak mieć też trochę wyobraźni.
To jak ważne są usługi zastanawiali się uczniowie grupy projektowej w składzie:
Patryk Lis, Łukasz Kotlarz, Maciej Grasza, Paweł Bukowiński, Patryk Gurdziel, Rafał Szymanik, Patryk Lizut i Michał Buńko pod opieką pań: Jolanty Grelak, Bożeny Skubis i Wioletty Książek.
W związku z tym przeprowadzili cykl działań, a swoimi spostrzeżeniami podzielili się z rówieśnikami. W listopadzie uczniowie wzięli udział w prezentacji "Jak to ze lnem było?" przygotowanej przez Miejską Bibliotekę Publiczną. Gimnazjaliści ze szkoły w Księżpolu zaprezentowali program artystyczny, potem można było zwiedzić wystawę przedstawiającą różne sprzęty wykorzystywane do uprawy lnu.
Inną formą było przeprowadzenie przez uczennice wywiadów z babciami na temat uprawy lnu i zawodu telegrafistki. Nagrania będzie można obejrzeć na stronie internetowej szkoły.
Wystawa tematyczna to kolejne wyzwanie dla chłopaków. Zaprezentowali zdjęcia z albumów rodzinnych swoich dziadków-pszczelarza, kowala, zduna, krawca.
21 kwietnia przeprowadzili konkurs ze znajomości "zanikających zawodów". Reprezentanci klas musieli wykazać się wiadomościami, umiejętnościami i sprytem oraz zaangażować zmysły smaku, dotyku i zapachu (taki rodzaj experimental learning). Wśród konkurencji znalazły się: quiz ze znajomości dawnych zawodów, "Tajemniczy sprzęt" i "Skarby z malowanej skrzyni" (uczniowie rozpoznawali wylosowane przedmioty, ich zastosowanie i rzemieślnika, który się nimi posługiwał lub je wytworzył), "Słodka tajemnica" - próbowali miód i określali jego rodzaj. W konkurencji "Przyszyj to sam" przyszywali guziki na czas, a w kolejnym zadaniu poprzez pantomimę pokazywali przysłowia związane z zawodami.
W wyniku konkursu I miejsce zajął Hubert Cap z klasy ID, II miejsce przypadło Kornelii Wojtków z klasy II A a, III miejsce Magdalenie Gleń z klasy I B.
Projekt można zaliczyć do udanych. Poprzez zabawę uczniowie przybliżyli swoim rówieśnikom "zanikające zawody", które powinny wrócić do łask, gdyż rośnie zapotrzebowanie na specjalistów, co z kolei przyczyniałoby się do zmniejszania bezrobocia.
Może zatem warto wytoczyć wojnę korporacyjnym "planned obsolence" i udowodnić, że można naprawić to, co "nienaprawialne"?