fot. pomagam.pl
- Historia rozpoczęła się następująco, dzieci przyszły na świat w trzydziestym trzecim tygodniu ciąży, a więc przedwcześnie. W trakcie porodu okazało się, że będą to bliźniaki. Przygotowywano mnie do cesarskiego cięcia, jednakże w trakcie przygotowań nastąpił poród. Lekarz będący przy porodzie nie wykonał czynności, które w takich sytuacjach należy zrobić. Wszystkie czynności zlecił pielęgniarce. Skutkiem takiego zachowania było niedotlenienie, a konsekwencją stwierdzenie choroby określanej MPD, pod postacią spastyczności - opowiada dramatyczną historię rodziny pani Halina, mama bliźniaków.
Przez lata wraz z mężem szukała pomocy dla dzieci. Napotykali jednak wiele trudności, także w kontaktach z różnego rodzaju instytucjami państwowymi.
- Walka trwa dalej.... Jednak bez Waszej pomocy nie damy rady walczyć. Wraz z mężem chcemy zobaczyć jak samodzielnie chodzą. Chcemy także dostosować dom do potrzeb naszych dzieci i stworzyć dzieciom własny kąt. Syn Adam śpi w kuchni, córka Gabriela w salonie... To niestety wiąże się z dużymi nakładami finansowymi. Jeśli pomagasz drugiemu, pomagasz też sobie. Potrzebujemy Waszej pomocy, sami nie jesteśmy w stanie pomóc naszym dzieciom - apeluje o wsparcie pani Halina.
Jak możemy pomóc? Wystarczy wejść na stronę https://po