W Biłgoraju funkcjonują trzy przedszkola samorządowe, w sumie uczęszcza do nich jedynie dwoje niepełnosprawnych dzieci. Najczęściej takie maluchy posyłane są do przedszkoli specjalnych lub prywatnych integracyjnych. Być może dlatego, że rodzice nie wiedzą o możliwości zapisania swojej pociechy, która ma orzeczenie o niepełnosprawności do przedszkola samorządowego.
A wątpliwości być nie może. Każda z miejskich placówek w swoim statucie ma zapis o możliwości utworzenia oddziałów integracyjnych w miarę potrzeb, czyli przyjęć niepełnosprawnych dzieci. Co więcej takie maluchy, zgodnie z ustawą oświatową, mają pierwszeństwo podczas przyjęć. Temat ten został poruszony podczas wtorkowego posiedzenia komisji oświaty. Jej przewodniczący Mirosław Tujak przedstawił propozycję zmiany nazwy jednego z miejskich przedszkoli, konkretnie Przedszkola Samorządowego Nr 3, na taką, która jasno określi, że jest to placówka z oddziałami integracyjnymi.
Przedszkole to usytuowane jest nieopodal Szkoły Podstawowej Nr 3 z oddziałami integracyjnymi, jak również ośrodka dla niepełnosprawnych dzieci. Pozostali członkowie komisji oświaty pozytywnie wypowiedzieli się o pomyśle, twierdząc, że będzie to jasny sygnał dla rodziców niepełnosprawnych maluchów o możliwości posłania swojego dziecka do samorządowej placówki.
- Z chęcią czekamy na taki wniosek - podsumował dyskusję wiceburmistrz Michał Dec. Wniosek z propozycją zmiany nazwy przedszkola skierowany zostanie więc do burmistrza, jeśli zostanie zaakceptowany włodarz przygotuje odpowiednią uchwałę. Ostateczną decyzję podejmie jednak Rada Miasta.