Do 5 lat pozbawienia wolności grozi Bożenie B. dyrektor GOK w Obszy oraz jej podwładnej Marii K., które jak ustalono podczas śledztwa, w okresie od lutego 2008 r. do października 2009 r. pobierały pieniądze za wynajem sali GOK oraz za sprzęt i naczynia należące do Koła Gospodyń Wiejskich w Obszy. Łącznie była to suma 28 tys. zł.
Obie panie nie przyznają się do zarzucanych im czynów. - Dyrektor GOK oraz jej podwładna uważają że faktycznie pobierały pieniądze, jednak nie zamierzały ich przywłaszczyć, jedynie chciały je przetrzymać - informuje Zbigniew Jargiło, zastępca Prokuratora Rejonowego w Biłgoraju.
Prokuratura jest jednak zdania, że kobiety przywłaszczyły pieniądze. - Kiedy dowiedziały się że prowadzone jest przez policję dochodzenie w tej sprawie wówczas zaczęły je w szybkim tempie wydatkować na Koło Gospodyń Wiejskich z tym, że bez żadnego upoważnienia, gdyż dyrektor nie należała do koła, a jej pracownica dopiero w tym roku zaczęła na nie uczęszczać - mówi zastępca Zbigniew Jargiło. - Natomiast przewodnicząca Koła Gospodyń Wiejskich twierdzi, że nic o tym nie wiedziała oraz, że wszystko odbywało się bez jej upoważnienia, wiedzy i zgody - dodaje Jargiło.
O tym czy kobiety są winne zadecyduje sąd. Na razie nie ustalono terminu rozprawy.