- Młodzi ludzie często narażeni są na uczucie osamotnienia. Szczególnie w trudnym okresie dojrzewania są takie momenty, kiedy wszystko zaczyna się załamywać. Najczęściej wtedy młody człowiek traci zaufanie do swoich rodziców i całego świata. Trudno bowiem nie dostrzec rozbieżności między sferą wyznawanych wartości a praktyką życiową dorosłych - mówi psycholog Anna Marchwiana. Powstaje uczucie buntu, nietolerowania określonych wzorców zachowania. W takich momentach pragnienie utożsamienia się z jakąś grupą rówieśników jest zrozumiałe. Dobrze, jeżeli poprzestaje się na grupie sprawdzonych przyjaciół. Ale bywa, że młody człowiek przystępuje do subkultury. Zjawisko subkultury, choć sytuuje się w opozycji do dominujących form kultury, nie zawiera w sobie wyłącznie aspektów negatywnych, zarówno jeśli chodzi o mechanizm przystosowania społecznego, jak i sposób oraz jakość uczestnictwa w kulturze.
Czego dzieci szukają w takich grupach?
- Jestem przekonana, że jeżeli jakieś dziecko wiąże się silnie z podkulturą, to w jego rodzinie coś nie gra, najczęściej w relacji pomiędzy rodzicami - dodaje psycholog. Manifestowanie na terenie domu przynależności do subkultury jest sposobem ściągnięcia na siebie uwagi rodziców i wymuszanie na nich współdziałania w tej sprawie. Dziecko - oczywiście w sposób nieuświadomiony - wysyła komunikat "Teraz macie wspólny problem, więc przestańcie się ze sobą kłócić i zajmijcie się jego rozwiązywaniem". Niestety, rzadko się zdarza, że taka postawa polepsza sytuację pomiędzy rodzicami.
A co z wyglądem? Jak obecnie wyglądają członkowie subkultur? Jakie objawy mogą świadczyć o tym, że nasze dziecko, kolega lub koleżanka należą do określonej grupy subkulturowej?
Obecnie można wyróżnić takie grupy subkulturowe jak: skini, punki, dresiarze, skinheadzi, skejci, metalowcy.
Wszystkie te subkultury charakteryzują się zarówno wyznawanymi ideami, rodzajem muzyki, której słuchają, filozofią. Ale jest jeszcze jedna cecha, która (w większości przypadków) daje możliwość rozróżnienia poszczególnych subkultur. Tą cechą jest ubiór. Jest on bardzo widocznym elementem, w zasadzie to strój kształtuje cały wizerunek i pewnie dlatego jest tak ważną częścią przynależności do subkultury.
Pierwszą być może najbardziej powszechną grupą są skejci. Ogólnie skejta można poznać po za dużym ubraniu. Spodnie szerokie aż do granic absurdu, trzymające się tylko dzięki paskowi, bluza najczęściej z kapturem, która w innych okolicznościach mogłaby uchodzić za sukienkę. Podłoże psychologiczne nie jest tak schematyczne jak w innych grupach społecznych. Ogólnie skejci są pozytywniej nastawieni do życia, niż rówieśnicy. Ubiór i nazwa jest jedyną rzeczą łączącą dwie frakcje, skejtów i grafficiarzy, wprawdzie nie wykluczające się nawzajem, ale posiadające swoje indywidualne cechy.
Podobną choć nie tożsamą grupą podkulturową są dresiarze. Powszechnie znani na terenie całej Polski, najczęściej na wsiach i w małych miastach. Nazwa ta pokazuje jak ważny w identyfikowaniu się z podkulturą jest ubiór. Dresiarza poznać można bardzo łatwo po dresach. Najczęściej są to spodnie, czasem też bluza lub buty. Dresiarzami najczęściej zostają osoby (głównie płci męskiej) bardzo zakompleksione. Głównym powodem zachowania dresiarza jest to, że nie potrafi znaleźć sobie zajęcia. Dresiarz cechuje także fakt braku określonej ideologii. Sami dresiarze o swoim stroju mówią następująco - to jest praktyczny i wszechstronny ubiór na wszystkie okazje. Ale to jeszcze nie wszystko. Dres musi być dobry, a nie jakaś tam chińska szmata. Bo te dobre dresy nie są wcale szyte w Chinach. Dresy są często pakowane spodnie i góra, ale to jest obciach tak chodzić. Najlepiej jest zamieniać sobie góry albo, co jest the best, nosić odjazdowy T-shirt i bez góry.
Kolejną subkulturą są punkowcy. Punk był to ruch w muzyce, modzie i obyczajach. Podstawowe atrybuty stylu subkultury punków najwyraźniej uwidaczniają się w stroju: stara skórzana kurtka nabijana ćwiekami, ćwiekowy pas, pieszczocha (branzoleta) na przegubach dłoni, spodnie podarte lub w kolorowe łaty z zamkami błyskawicznymi, ciężkie wojskowe buty - glany. Całość uzupełnia wygolona po bokach głowa, pośrodku włosy ułożone w czub a'la irokez, do tego kolczyki lub agrafki w uszach. Mimo niewątpliwej atrakcyjności twierdzenie o autentycznym robotniczym pochodzeniu ruchu punk, okazało się wymyślone na doraźny użytek i funkcjonowało jako jeszcze jeden symbol tego ruchu, taki sam jak np. agrafka.
Metalowcy, heavy-metalowcy, jest to subkultura fanów odmiany rocka zwanej heavy-metalem. Metalowcy nie głoszą specjalnej ideologii czy filozofii. Teksty piosenek podkreślają kult szatana, zła, apoteozę tych negatywnych sił. Zainteresowanie okultyzmem i czarną magią powoduje, że utożsamia się ich często z satanistami. Fani heavy-metalu ubierają się na wzór dawnych rockersów. Ich styl to: obcisłe skórzane lub jeans'owe spodnie, skórzane kurtki-ramoneski, pasy nabijane ćwiekami (pieszczochy), koszulki, na których dominują kościotrupy i inne przerażające postacie. Metalowcy kochają tatuaże, ale ważne są też włosy, najczęściej są długie, opadające na plecy, sprawiające wrażenie potarganych.
Wszystkie te grupy podkulturowe łączy jedno: chcą się wyróżnić, zaistnieć i pokazać, że często nie zgadzają się z zastaną rzeczywistością. Łącząc się w grupy są silniejsi a dodatkowo mają poczucie zrozumienia. Wiedzą, że są inni ludzie, którzy tak samo jak oni, chcą żyć inaczej. Taką odmienność w widoczny sposób podkreśla strój, bo nikt przecież nie widzi naszych poglądów, nie wie jak myślimy, ale każdy zauważy kolorowe stroje charakteryzujące hipisów, długie włosy metalowców, czy obszerne spodnie skejtów.
Jak podkreśla psycholog, Anna Marchwiana, uczestnictwo w subkulturze nie musi kojarzyć się tylko z negatywnymi doświadczeniami. W wybranych przez siebie grupach młodzież uczy się funkcjonować w środowisku pozarodzinnym i pokonywać trudności. Poza tym subkultura może być twórcza. Uczestnictwo w niej uczy również krytycznego myślenia o rzeczywistości.
Niejednokrotnie niepokojące doświadczenia związane z grupami subkulturowymi sprawiają, że kojarzą się nam one zazwyczaj z ryzykownymi zachowaniami, przemocą i agresją.
Jak reagować jeśli problem przynależności do subkultury wystąpi?
Co powinien zrobić rodzic, jeśli odkryje, że jego dziecko znalazło się w podejrzanej grupie i daje się przez nią manipulować? Powinien zdecydować się na szczerą rozmowę z nim. Tylko taka rozrachunkowa rozmowa może przynieść rezultaty, choć na pewno nie natychmiastowe. Trzeba z pokorą znieść okres odrzucenia przez dziecko i dawać dowody, że nam na nim bardzo zależy. Nawiązaniu kontaktu sprzyjają też pytania o powody, jakie stają za wyborem dziecka, o to przeciw czemu się buntuje, wreszcie o to czego zabrakło w rodzinie. - Nie warto obalać argumentów dziecka, nawet jeśli są fałszywe i naiwne. Warto starać się, aby samo dziecko dostrzegło ich wątpliwą jakość. W rozmowie warto raczej poważnie słuchać, a nie tylko mówić. Przecież to my chcemy się dowiedzieć, co myśli nasze dziecko - podsumowuje psycholog.