Pięciomiesięczna suczka jest w stanie krytycznym. W piątkowy poranek,15 lutego, została znaleziona w rowie w miejscowości Aleksandrów.
Widok przeraziłby nawet najbardziej wytrzymałych. Suczka na całym ciele ma rany cięte i kłute. Z opinii weterynarza wynika, że zadał je człowiek.
- Nie wiemy jak długo cierpiała i przez co dokładnie przeszła. Wygląda tak jakby ktoś owinął ją drutem kolczastym. Rany te grożą martwicą skóry. Widać, że sunia bardzo cierpi - mówią członkowie Biłgorajskiego Stowarzyszenia Opieki Nad Zwierzętami "Podaj Łapę". Właśnie pod opieką tej organizacji przebywa obecnie skatowany szczeniak.
Trwa walka o życie suczki. Mimo, że udało jej się przeżyć noc, los nadal pozostaje niepewny. - Wyniki z krwi wskazują, że ma anemię, odwodnienie organizmu i jest bardzo osłabiona. Nie ma odporności w tej sytuacji i łatwo może złapać każdą infekcję oraz chorobę zakaźną typu parwowiroza, nosówka. Personel dokłada wszelkich starań, by malutka stawała się silniejsza i była bezpieczna - opisują sytuację członkowie stowarzyszenia.
By pomóc zwierzakowi utworzona została zbiórka na portalu pomagam. pl. Celem było zebranie 2 tys. zł, już udało się zebrać więcej, ale nadal każdy może pomóc, wszystkie pieniądze trafią do podopiecznych biłgorajskiej organizacji. Liczy się każda złotówka. Nie bądźmy obojętni na cierpienie zwierząt.
https://po