Samochody ślizgały się po ulicach, a piesi szli jak po lodowisku. Tak w piątkowy ranek wyglądały drogi w całym powiecie. - Dziś wysłaliśmy wszystkie piaskarki, które są w naszym posiadaniu. Rzeczywiści sytuacja na drogach była wyjątkowa, tak śliskie trasy nie zdarzały się już od kilkunastu lat, jednak sukcesywnie posypujemy je mieszanką solno - piaskową, by tę śliskość zlikwidować - powiedziała Maria Góralska, p.o. dyrektora Zarządu Dróg Powiatowych w Biłgoraju.
Wzmożone działania na drogach podjął także Rejon Dróg Wojewódzkich w Zamościu, obwód drogowy w Biłgoraju. Sprzęt pracuje od 3 rano, wysłany został jak tylko pojawiły się marznące opady. Drogowcy zadbali o newralgiczne miejsce, jakim jest wzniesienie w Panasówce i to pomimo, że ta część trasy nie leży w ich gestii. Nie pomogło to jednak tirom, które nie dawały rady wyjechać na dość stromą górę i zmuszone były do przerwania jazdy.
Policja apeluje o ostrożność.
- Na drogach naszego województwa mamy trudne warunki ruchu. Drogi są mokre i śliskie. Policjanci apelują do kierowców o ostrożną jazdę i dostosowanie prędkości do warunków na drodze. Śliska nawierzchnia sprawia, że wydłuża się znacznie droga hamowania. Pamiętajmy, że gwałtowne manewry mogą przyczynić się do utraty panowania nad pojazdem, a w konsekwencji do kolizji i wypadków. Pamiętajmy także o zasadzie ograniczonego zaufania. Zachowajmy również cierpliwość stojąc w ulicznym korku. Pośpiech w takich sytuacjach może doprowadzić do tragedii - apelują policjanci z KWP Lublin.