Do zdarzenia doszło wczoraj po godzinie 16:00.
- Dyżurny biłgorajskiej komendy otrzymał zgłoszenie, że w miejscowości Księżpol dwaj mężczyźni ujęli nietrzeźwego kierowcę. Skierowani na miejsce policjanci zastali na miejscu dwóch mieszkańców gminy Potok Górny w wieku 19 i 27 lat. Z relacji młodszego wynikało, że gdy jechał on swoim samochodem w stronę miejscowości Biszcza, nagle jadący z naprzeciwka kierowca samochodu marki Opel skręcił przed nim, wjeżdżając na parking przy sklepie. Młody mężczyzna, który podróżował z matką oraz jadący za nim drugim samochodem kolega postanowili się zatrzymać. Gdy kierowca opla chwiejnym krokiem wyszedł ze sklepu mężczyźni wyczuli od niego alkohol, uniemożliwili mu dalszą jazdę i poinformowali policjantów - informuje mł. asp. Joanna Klimek z KPP w Biłgoraju.
Jak ustalili policjanci oplem kierował 65-letni mieszkaniec gminy Księżpol. Policyjny alkomat wykazał, że mężczyzna miał w organizmie prawie 2 promile alkoholu.
Dodatkowo po sprawdzeniu w policyjnych bazach okazało się, że nie posiadał uprawnień do kierowania. Mężczyzna tłumaczył policjantom, że przyjechał do sklepu po alkohol i "nic nikomu nie zrobił, bo jechał ostrożnie". Na szczęście ekspedientka widząc stan nietrzeźwości mężczyzny odmówiła mu sprzedaży. Teraz dzięki obywatelskiej postawie innych kierowców nietrzeźwy 65-latek stanie przed sądem.
Skrajnie nieodpowiedzialnemu mężczyźnie zgodnie z prawem grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności i wysoka grzywna.