Wola i wsparcie
Każdy palacz twierdzi, że chciałby rzucić nałóg. Właśnie. Na początku trzeba sobie zadać pytanie czy "chcę", czy "chciałbym". Jeśli chciałbym, jednak pojawia się wiele "ale", jak:
- w sobotę jest impreza i wszyscy będą palić,
- w pracy koledzy palą,
- do kawy muszę mieć papierosa.
Wtedy szansa na powodzenie jest bardzo mała. Można jednak spróbować znaleźć powód, który nas zmotywuje i pozwoli wytrwać. Z pewnością nie jest dobre wyznaczanie sobie terminów w stylu "od poniedziałku" - decyzję trzeba podjąć tu i teraz. Technika zmniejszania codziennie liczby wypalonych papierosów też nie jest skuteczna. Najlepiej rzucić definitywnie, natychmiast. Warto w walce zapewnić sobie wsparcie bliskich. Jeśli poinformujemy ludzi wokół siebie, możemy liczyć na ich pomoc, a równocześnie ambicja będzie nas hamowała, żeby nie pokazać, że nie radzimy sobie z problemem. Jeśli mamy wolę i wsparcie bliskich, to już kawałek sukcesu za nami.
Jak nie wpaść z deszczu pod rynnę
Wiele osób, rzucając palenie posiłkuje się innymi rzeczami, po które sięgają w chwili głodu nikotynowego. W tym scenariuszu najczęściej zamiana papierosa na przekąski lub inne używki może spowodować, że zamiast nałogu nikotynowego wpadniemy w inny, równie niezdrowy i niebezpieczny. Niestety, przypadki uzależnienia od jedzenia, słodyczy lub alkoholu wśród osób rzucających palenie są bardzo częste. Zamiast jedzenia lub innych niezdrowych nawyków, dobrze jest znaleźć sobie zajęcie, które zaabsorbuje nas na tyle, byśmy zapomnieli o papierosach. Może to być jakieś hobby lub po prostu aktywność fizyczna, której uprawianie uniemożliwi nam sięgniecie po papierosy.
Powodzenie zależy od indywidualnych szczegółów
Jednym pomaga zaplanowanie dnia w szczegółach, tak aby nie było czasu na palenie. Inni twierdzą, że efekty daje metoda ustalania sobie krótkich terminów na zasadzie "nie palę do...". Warto też wypróbować skuteczne leki przeciw paleniu papierosów lub gumy, które zmniejszą głód nikotynowy. Dobrym pomysłem jest też znalezienie grupy osób, które prowadzą podobną walkę i wzajemne pomaganie czy motywowanie. Jeśli ktoś na prawdę chce rzucić palenie, a nie tylko chciałby, żeby nie było to takie trudne, to każda metoda, która prowadzi do sukcesu, jest warta wypróbowania.
Rzucanie palenia to proces długotrwały i wymagający samozaparcia. Ilu palaczy, tyle metod na skuteczne rzucanie palenia. Podstawą jest z pewnością szczera chęć do zerwania z nałogiem. Resztę każdy musi wypracować sam, według indywidualnych preferencji. Jednym wystarczy silna wola, innym potrzeba wsparcia bliskich lub innych osób, przechodzących przez to samo. Każda droga, którą obierzemy w walce z nałogiem może okazać się skuteczna, jeśli przekonamy sami siebie do podjęcia wyzwania i wytrwania w nim.