Do zdarzenia doszło w niedzielne popołudnie, 27 września, na trasie pomiędzy Hedwiżynem, a Biłgorajem.
Mieszkaniec Kraśnika, widzą niewłaściwe zachowanie innych osób, podróżujących mercedesem, zwrócił im uwagę, używając klaksonu. Chodziło o wyrzucanie śmieci z samochodu wprost do wiaty przystankowej, usytuowanej w Hedwiżynie. Była to przyczyna późniejszych, bardzo niebezpiecznych sytuacji na drodze. Kierujący mercedesem zajeżdżał drogę mężczyźnie, który zwrócił uwagę, pasażer wysiadł z auta i groził rodzinie z Kraśnika.
Całe zajście opisywaliśmy w artykule pt. Ścigali pojazd, zajeżdżali drogę. Pod tym adresem mogą też Państwo zobaczyć nagranie z trasy. Bardzo szybko udało się ustalić, kim są mężczyźni z mercedesa.
Sprawą zajęła się policja.
- Zarzuty usłyszał 34-letni, widoczny na nagraniu mieszkaniec gminy Biłgoraj - wyjaśnia w rozmowie z portalem bilgorajska.pl mł. asp. Joanna Klimek, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Biłgoraju. Zarzuty dotyczą kierowania gróźb karalnych, czyli art. 190 par. 1 kodeksu karnego. - Za ten czyn grożą nawet 2 lata pozbawienia wolności - dodaje mł. asp. Klimek.
Postępowanie się nie kończy, funkcjonariusze nadal prowadzą czynności wyjaśniające w tej sprawie. Wkrótce powinniśmy się dowiedzieć kolejnych szczegółów.