To efekt rozporządzenia Ministra Finansów wydanego 7 stycznia, które zmienia technikę poboru zaliczek na podatek dochodowy od osób fizycznych. W jego wyniku emeryci i renciści, których wysokość świadczenia mieści się w przedziale 4 920 zł - 12 800 zł brutto, będą mieli obliczaną zaliczkę na podatek i składkę zdrowotną na starych zasadach. - Oznacza to, że dla tej grupy świadczeniobiorców (4 920 zł - 12 800 zł) wprowadzenie Polskiego Ładu jest neutralne. Nic nie stracą, emerytury i renty nie będą pomniejszane. Takich osób jest 6 proc. w przypadku emerytów i niecałe 2 proc. w przypadku rencistów, pobierających świadczenia z ZUS - podsumowuje prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, prof. Gertruda Uścińska. Nowa wysokość kwoty świadczenia "na rękę" będzie obowiązywała od lutego. - Osoby, które już otrzymały wypłaty emerytury lub renty za styczeń, w lutym otrzymają wyrównanie - zapowiada szefowa ZUS.
Niemal wszystkie osoby ze świadczeniami poniżej 4 920 zł już od stycznia otrzymują wyższe emerytury i renty "na rękę". Najwięcej zyskały osoby, których świadczenia wynoszą 2500 zł brutto. W ich przypadku kwota netto do wypłaty wzrosła o 187 zł miesięcznie. Z kolei minimalna emerytura lub renta, wynosząca 1250,88 zł brutto, od stycznia daje "na rękę" o 71 zł więcej.
Zmiany w kwotach świadczeń do wypłaty wynikają z ustawy zwanej Polskim Ładem. Podwyższyła ona roczną kwotę dochodu wolnego od podatku do 30 tys. zł. Wzrósł też do 120 tys. zł pierwszy próg podatkowy, a składka zdrowotna nie pomniejsza już zaliczki na podatek.