W blisko 50 miejscach w kraju na ulice wyjechały traktory. Na Lubelszczyźnie manifestacje odbyły się w Lublinie, Łukowie oraz Biłgoraju.
O planach organizacji strajku w naszym mieście informowaliśmy w artykule pt. Protest rolników w Biłgoraju. Punktualnie o 10.00 kilkanaście traktorów wyjechało na ulice Biłgoraja. Protestujący zablokowali wjazd do miasta od strony Tarnogrodu oraz Lublina. Sytuację na miejscu monitorują policjanci. Utrudnienia mogą potrwać do godziny 13.00.
Protest zorganizowano pod hasłem “Stop drożyźnie". Jak podkreśla Rafał Kosmala, organizator strajku w Biłgoraju, protestujący oczekują obniżki cen nawozów, energii, gazu i paliw. Sprzeciwiają się zasadom Zielonego Ładu, który według strajkujących pogrąży polskie rolnictwo i spowoduje wzrost cen żywności. Zwolennicy Agrounii apelują również o wprowadzenie systemu ubezpieczeń rolniczych, oddłużenie polskich gospodarstw oraz zaprzestanie inwigilacji.
Organizator biłgorajskiego strajku przeprosił za utrudnienia i podkreślił, że rolnicy też mają coś w Polsce do powiedzenia.
Michał Kołodziejczak, lider organizującej strajki Agrounii zaznacza, że rozmowy z ministrem rolnictwa nie przyniosły oczekiwanych skutków i apeluje o spotkanie z premierem Mateuszem Morawieckim. Działacze Agrounii zapowiadają, że dzisiejsze protesty mają charakter ostrzegawczy i jeśli nie przyniosą pozytywnych rozwiązań, 23 lutego zaplanowano blokadę Warszawy.