36-letni mieszkaniec powiatu biłgorajskiego zgłosił się na policję informując, że na internetowej giełdzie chciał pomnożyć swoje oszczędności inwestując w gaz i złoto, w wyniku czego stracił ponad 36 000 złotych. Podczas przeglądania stron w Internecie mężczyzna kliknął w reklamę firmy brokerskiej, następnie zarejestrował się, podając swoje dane.
- Bardzo szybko skontaktował się z nim doradca finansowy, który zaoferował mu pomoc w inwestowaniu. Początkowo mężczyzna inwestował niewielkie kwoty. Później oszust namówił go do zainstalowania aplikacji, dzięki której współpraca między nimi miała przebiegać szybko i sprawnie. Tak naprawdę było to oprogramowanie do zdalnej obsługi pulpitu. Mężczyzna inwestował co raz więcej pieniędzy. W końcu mężczyzna zaczął interesować się firmą, wtedy znalazł informację, że są to naciągacze, jednak ponownie uległ zapewnieniom oszusta i wpłacił kolejną sumę - informuje młodszy aspirant Joanna Klimek.
Łącznie 36-latek stracił ponad 36 000 złotych.
Policjanci zajmą się wyjaśnieniem sprawy i apelują o zachowanie ostrożności i rozwagi w transakcjach i inwestycjach internetowych. Oszuści wykorzystują niewiedzę, łatwowierność oraz brak zabezpieczeń w komputerach.
Poniżej kilka zasad bezpieczeństwa, o których warto pamiętać, aby nie paść ofiarą oszustów podczas transakcji internetowych:
• nie instaluj oprogramowania, które zalecają Ci rozmówcy/analitycy rynku;
• nigdy nie klikaj w nieznane linki;
• nie udostępniaj swoich danych, numerów kart bankomatowych, haseł, pinów, ani kodów dostępu.