Bicie takich rekordów nie powinno napawać dumą. Już wiemy ile wydaliśmy na alkohol w 2022 roku.
Urząd Miasta w Biłgoraju właśnie podsumował dane z przedstawionych oświadczeń o wartości sprzedaży napojów alkoholowych, podał też przewidywane wpływy do budżetu miasta na podstawie udzielonych zezwoleń.
Okazuje się, że biłgorajanie znów wydali więcej niż w poprzednik roku.
Z oświadczeń o wartości sprzedaży za 2022 rok (wpłata na 2023 rok) wynika, że zarówno w barach i sklepach postawiliśmy ponad 35,5 mln zł. Jak przekazał magistrat w porównaniu z oświadczeniami za 2022 rok - odnotowano wzrost o 1 007 955, 61 zł.
Szczegóły poniżej:
BARY
a) do 4,5 % alkoholu - 1 490 257,83 zł
b) powyżej 4,5 % do 18 % - 187 479,71 zł
c) powyżej 18 % - 766 888,51 zł
SKLEPY
a) do 4,5 % alkoholu - 15 425 595,75 zł
b) powyżej 4,5 % do 18 % - 3 727 976,97 zł
c) powyżej 18 % - 13 947 864, 04 zł
OGÓŁEM (BARY i SKLEPY)
a) do 4,5 % - 16 915 853, 58 zł
b) powyżej 4,5 % do 18 % - 3 915 456,68 zł
c) powyżej 18 % - 14 714 752,55 zł
OGÓŁEM rok 2023 - 35 546 062, 81 zł
OGÓŁEM rok 2022 - 34 538 107,20 zł
Dla porównania przedstawiamy statystyki z poprzednich lat:
- 2016 rok - 26 126 304,70 zł,
- 2017 rok - 26 998 220,46 zł,
- 2018 rok - 28 088 787,41 zł,
- 2019 rok - 31 137 233,09 zł,
- 2020 rok - 30 400 990,22 zł.
Przypominamy, że na podstawie art. 11 ust. 7 ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi przedsiębiorcy prowadzący sprzedaż napojów alkoholowych, mają możliwość wniesienia opłaty w trzech równych ratach w terminach do 31 stycznia, 31 maja i 30 września danego roku kalendarzowego.
W związku z tą możliwością z tytułu udzielonych zezwoleń na sprzedaż i podawanie napojów alkoholowych za 2023 roku wniesione opłaty na konto gminy do 31.01.2023 r. wyniosły 368.597,86 zł.
Natomiast na podstawie oświadczeń złożonych przez przedsiębiorców, wysokość należnych opłat za udzielone zezwolenia na sprzedaż detaliczną alkoholi wynosi 668.644.19 zł.
Trzeba podkreślić, że podane statystyki nie obejmują alkoholu przywożonego zza wschodniej granicy, ale także tak zwanych "samoróbek", czyli np. domowego wina.