W poniedziałek 29 maja na placu szkolnym w Rokitowie odbyły się uroczystości z okazji jubileuszu 90-lecia miejscowej straży pożarnej. Wydarzenie rozpoczęło się od dziękczynnej mszy świętej.
Wszystkich zgromadzonych witali prezes OSP Rokitów Stanisław Górny oraz wójt gminy Turobin Andrzej Kozina. Wśród uczestników uroczystości znaleźli się m.in. wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski, parlamentarzyści, samorządowcy, zastępca lubelskiego komendanta wojewódzkiego PSP st. bryg. Mirosław Bury członek Zarządu OW ZOSP RP w Lublinie Wiesław Różyński, komendant powiatowy PSP w Biłgoraju bryg. Dariusz Gęborys, prezes Zarządu Oddziału Powiatowego Związku OSP RP w Biłgoraju Jan Małysza, strażacy ochotnicy z gminy Turobin oraz mieszkańcy Rokitowa i okolic.
Historię powstania jednostki przypomniał druh Sławomir Podkościelny. W sierpniu 1931 r. w Rokitowie wybuchł pożar, w którym spłonęło doszczętnie 8 gospodartw. Mieszkańcy Rokitowa przejęci sytuacją podjęli się inicjatywy utworzenia we wsi jednostki OSP.
- OSP rozpoczęła działalność we wrześniu 1932 r. W szeregi wstąpiło 22 druhów, spośród których wybrano władze: prezesem został Józef Płocharz, a naczelnikiem Stanisław Gajewski - mówił Sławomir Podkościelny i dodał, że pierwszym sprzętem przeciwpożarowym były tłumnice zrobione przez strażaków oraz bosaki wykonane przez kowala Jana Jałochę. - 3 grudnia 1933 r. została zakupiona ręczna sikawka marki Polonia, 1 wąż ssawny oraz 2 węże tłoczne. Na pierwsze umundurowania strażacy zarabiali poprzez organizację przedstawień - wspominał Sławomir Podkościelny.
W 1938 r. OSP Rokitów zakupiła drewniany budynek, który przewieziono na plac strażacki i urządzono w nim remizę. W 1957 r. zakupiona została motopompa M-800, na którą składali się wszyscy mieszkańcy Rokitowa. W 1968 r. miejscowi druhowie podjęli się trudnego zadania, jakim było wybudowanie nowej remizy, która została oddana do użytku na 40-lecie istnienia OSP w sierpniu 1972 roku. W prace oprócz strażaków angażowała się cała społeczność Rokitowa. W 2004 roku Rokitów doczekał się po wielu latach starań samochodu strażackiego marki Żuk, który poza wyjazdami do podtopień i pożarów był wykorzystywany jako środek transportu dla członkiń KGW Rokitów, orkiestry na uroczystości gminne. W maju 2010 r. druhowie z OSP Rokitów jako jedyni z gminy Turobin uczestniczyli w szczególnej akcji. Było to pompowanie wody po powodzi w gminie Wilków. W grudniu 2011 r. decyzją Zarządu Gminnego ZOSP RP w Turobinie jednostce OSP W Rokitowie przekazano samochód pożarniczy marki Ford Transit, który dotychczas należał do jednostki OSP Turobin.
- W 2020 r. zaczął się trudny okres dla OSP w Rokitowie, która została pozbawiona samochodu ratowniczo - gaśniczego. Ten bolesny wątek historii naszej jednostki ma dziś jednak swój szczęśliwy finał. Dzięki wielkiemu zaangażowaniu obecnych tu poseł Beaty Strzałki oraz starosty biłgorajskiego Andrzeja Szarlipa od dziś znów będziemy mogli cieszyć się obecnością samochodu pożarniczego w naszej jednostce - mówił Sławomir Podkościelny i dodał, że obecnie jednostka liczy 20 czynnych członków z Stanisławem Górnym jako prezesem i Adamem Skibą jako naczelnikiem na czele.
- Mimo trudności druhowie OSP Rokitów starają się kontynuować 90-letnią tradycję jednostki poprzez udział w akcjach pompowania wody (choćby w Olszance w 2021 r.), zawodach sportowo pożarniczych i uroczystościach patriotyczno-religijnych. W ciągu ostatnich 2 lat druhowie przeprowadzili w remizie gruntowny remont sutereny, gdzie urządzono m. in. toalety. Środki na ten cel pochodziły z funduszu sołeckiego wsi Rokitów - podsumował druh.
Podczas obchodów jubileuszu jednostce przekazano lekki samochód kwatermistrzowski, który od 2010 roku służył strażakom z biłgorajskiej komendy, a także wręczeno odznaczenia i medale druhom strażakom.