Na uroczystości patriotyczno-religijne poświęconej 39. rocznicy męczeńskiej śmierci błogosławionego ks. Jerzego Popiełuszki zaprosili Starostwo Powiatowe w Biłgoraju, parafia pw. św. Jerzego oraz I Liceum Ogólnokształcące im. ONZ.
Wydarzenie rozpoczęło się od mszy św. odprawionej w kościele pw. św. Jerzego. Następnie młodzież licealna zaprezentowała montaż słowno - muzyczny poświęcony postaci legendarnego "kapelana Solidarności".
W obchodach uczestniczyli m. in. przedstawiciele samorządów, dyrektorzy, nauczyciele i uczniowie biłgorajskich szkół, przedstawiciele organizacji kombatanckich i instytucji. Po raz pierwszy obecny był także szef Stowarzyszenia Represjonowanych Podchorążych Wyższej Oficerskiej Szkoły Pożarniczej Aleksander Zblewski, który opowiedział zebranym trudną historię związaną z ks. Popiełuszko. Wyjaśnił, że poznali się podczas słynnego strajku w WOSP w 1981r., w którym uczestniczył także charyzmatyczny kapłan, odprawiając msze, udzielając sakramentu pojednania, co było ewenementem w tamtej rzeczywistości. To wtedy młodzi ludzie walczyli na rzecz demokratycznych przemian. Aleksander Zblewski był wówczas szefem szkolnego radiowęzła, uczestniczył we mszach odprawianych przez błogosławionego. Po pacyfikacji strajku i wyrzuceniu całej grupy podchorążych ze szkoły to właśnie ks. Popiełuszko objął ich opieką, pomagając finansowo, w znalezieniu pracy, czy noclegu, co w stanie wojennym było karane więzieniem. - I tak było do tragicznej śmierci księdza Jerzego. Jestem jego dłużnikiem i będę mu wdzięczny za okazaną pomoc do końca życia - podsumował Zblewski, który za udział w wydarzeniach sprzed ponad 30 lat został odznaczony przez Prezydenta RP Złotym Krzyżem Zasługi.
Na zakończenie czwartkowego wydarzenia złożono wiązanki kwiatów pod tablicą upamiętniającą bł. ks. Jerzego Popiełuszkę. Za udział w uroczystości wszystkim gościom dziękował Stanisław Schodziński. - Zmieniają się ludzie, a my od dziesięcioleci, co roku spotykamy się po to, by podtrzymać nasze dziedzictwo chrześcijańskie Solidarności, czego przykładem był ks. Popiełuszko. Wciąż czekamy na wznowienie śledztwa dotyczącego jego śmierci, mam nadzieję, że prawda zwycięży - podsumował.
Przypomnijmy:
Dokładnie 39 lat temu zmasakrowane ciało księdza Jerzego Popiełuszki, kapelana warszawskiej "Solidarności", odnaleziono przy tamie na Wiśle pod Włocławkiem. Za bezkompromisową postawę wobec systemu komunistycznego zapłacił najwyższą cenę. Miał zaledwie 37 lat. Komunistycznej władzy nie podobały się odważne wystąpienia księdza, który głośno bronił praw człowieka i wiary katolickiej.