W piątek 12 lipca Sejm Rzeczypospolitej Polskiej wyraził zgodę na pociągnięcie posła Marcina Romanowskiego do odpowiedzialności karnej, a także na jego zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie. Informowaliśmy o tym w artykule pt. Poseł Romanowski stracił immunitet.
Na polecenie prokuratora Marcin Romanowski został w dniu wczorajszym zatrzymany i doprowadzony do Prokuratury Krajowej. Więcej informacji na ten temat można znaleźć pod adresem: Poseł Romanowski zatrzymany przez służby.
Jak przekazał rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej, prokurator ogłosił Marcinowi Romanowskiemu postanowienie o przedstawieniu 11 zarzutów. Pierwszy zarzut dotyczy brania udziału w okresie od listopada 2018 roku do grudnia 2023 roku w zorganizowanej grupie mającej na celu popełnianie przestępstw przeciwko mieniu, w szczególności poprzez przekraczanie uprawnień i niedopełnianie obowiązków oraz poświadczanie nieprawdy w dokumentach, wyrządzanie szkody w wielkich rozmiarach w mieniu Skarbu Państwa (art. 258 § 1 kk).
Pozostałe 10 zarzutów dotyczy przekroczenia uprawnień lub niedopełniania obowiązków w związku z konkretnymi decyzjami lub zachowaniami podejrzanego związanymi z działalnością Funduszu Sprawiedliwości oraz z wydatkowaniem środków ze szkodą dla interesu publicznego (art. 231 § 1 i 2 kk). Pięć z tych zarzutów dotyczy również wyrządzania szkody majątkowej w wielkich rozmiarach w mieniu Skarbu Państwa o łącznej wartości ponad 111 milionów złotych (czyny kwalifikowane kumulatywnie z art. 296 § 3 kk).
- Przekroczenie uprawnień i niedopełnianie obowiązków miało polegać między innymi na wskazywaniu podległym pracownikom podmiotów, które powinny wygrać konkursy na dotacje z Funduszu Sprawiedliwości (dot. V i IX otwartego konkursu ofert), a nadto na braku wymaganego nadzoru, zlecaniu poprawy błędnych ofert przed ich zgłoszeniem oraz na zawieraniu umów lub dopuszczaniu do udzielenia wsparcia finansowego podmiotom niespełniającym wymogów formalnych i materialnych. Wszystkie czyny miały być nadto popełnione w zorganizowanej grupie mającej na celu popełnianie przestępstw - poinformował prokurator Przemysław Nowak, rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej.
Marcin Romanowski przesłuchany w dniu 15 lipca w charakterze podejrzanego nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i złożył obszerne wyjaśnienia, w tym również co do treści stawianych mu zarzutów.
Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy wskazuje na duże prawdopodobieństwo, że Marcin Romanowski popełnił zarzucane mu przestępstwa.
- Jest to tzw. przesłanka ogólna zastosowania tymczasowego aresztowania. Materiał ten zawarty jest w kilkuset tomach akt. Najważniejsze dowody w tym zakresie to wyjaśnienia współpodejrzanych Tomasza M. i Piotra W., zeznania świadków, dokumentacja dotycząca postępowań o udzielenie dotacji z Funduszu Sprawiedliwości oraz analizy zabezpieczonych dokumentów i elektronicznych nośników danych - wyjaśnił rzecznik.
W sprawie zachodzą również tzw. przesłanki szczególne zastosowania tymczasowego aresztowania w postaci uzasadnionej obawy bezprawnego utrudniania postępowania oraz groźby wymierzenia surowej kary (art. 258 § 1 pkt 2, § 2 kpk).
- Zdaniem prokuratora okoliczności sprawy, w tym charakter zarzucanych przestępstw oraz działanie w ramach zorganizowanej grupy przestępczej, rodzą realną obawę, że podejrzany przebywając na wolności będzie bezprawnie utrudniał postępowanie, w tym poprzez ustalanie z innymi osobami treści wyjaśnień i zeznań w celu umniejszenia bądź wykluczenia swojej odpowiedzialności, uprzedzanie innych współsprawców o realizowanych czynnościach, a także poprzez niszczenie lub ukrywanie dowodów, w tym dokumentacji i zapisów na elektronicznych nośnikach danych - przekazał prokurator Nowak i dodał, że obawa jest tym bardziej uzasadniona, iż podejrzany (wspólnie z niektórymi innymi podejrzanymi) już wcześniej podejmował działania mające na celu bezprawny wpływ na przebieg postępowania, w tym poprzez ukrywanie dowodów i wpływanie na zeznania świadków.
- Z materiału dowodowego wynika, iż podejrzany Marcin Romanowski ustalał m.in. z Urszulą D., Karoliną K. i Tomaszem M. (obecnie podejrzanymi w sprawie) dowody, które powinny zostać zniszczone, aby "nie dostały się w ręce przedstawicieli organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości." Ustalał również z ww. osobami treść niezgodnych z prawdą oświadczeń procesowych, a nadto planował podejmowanie innych działań mających na celu ukrycie rzeczywistych okoliczności dysponowania środkami publicznymi z Funduszu Sprawiedliwości - poinformował rzecznik.
Przestępstwa zarzucone podejrzanemu zagrożone są karą do 15 lat pozbawienia wolności, tak więc potrzeba zastosowania tymczasowego aresztowania w celu zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania uzasadniona jest również grożącą podejrzanemu surową karą.
- Mając na uwadze powyższe okoliczności prokurator skierował dziś do Sąd Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie wniosek o zastosowanie wobec podejrzanego Marcina Romanowskiego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy. Celem stosowania wnioskowanego środka jest zabezpieczenie prawidłowego toku postępowania. Sąd ma 24 godziny na podjęcie decyzji w przedmiocie wniosku prokuratora - przekazał prokurator Przemysław Nowak.
Podczas przesłuchania Marcin Romanowski oświadczył, iż zarówno zatrzymanie, jak i czynność przedstawienia zarzutów są bezprawne z uwagi na chroniący go immunitet członka Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy.
- W toku śledztwa prokurator ustalił zakres immunitetu przysługującego członkom Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy (ZPRE), w tym posłowi Marcinowi Romanowskiemu (zastępcy przedstawiciela delegacji Sejmu i Senatu do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy). Uzyskał w tym zakresie również dwie opinie prawne - wyjaśnił rzecznik i dodał, że z poczynionych ustaleń wynika, iż immunitet członka ZPRE nie wyłącza możliwości przedstawienia zarzutów, zatrzymania oraz zastosowania środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania w związku z przestępstwem popełnionym przez posła na Sejm RP, które nie pozostaje w związku z wykonywaniem przez niego mandatu członka Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy i nie ma charakteru korupcyjnego w związku z działalnością Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy, a także nie dotyczy ujęcia takiego członka na gorącym uczynku popełnienia przestępstwa, jeżeli sprawa jest prowadzona na terytorium państwa polskiego.
- Z taką sytuacją mamy do czynienia w przypadku podejrzanego Marcina Romanowskiego, tak więc immunitet ZPRE nie wyłączał możliwości jego zatrzymania, przedstawienia mu zarzutów i jego tymczasowego aresztowania - poinformował prokurator Przemysław Nowak.