19 listopada na terenie województwa lubelskiego potwierdzono kolejne ogniska wścieklizny. Łącznie odnotowano już 20 przypadków tej choroby. Po raz pierwszy wściekliznę stwierdzono u psa w powiecie tomaszowskim, w miejscowości Ratyczów (gm. Łaszczów). Wcześniejsze ogniska dotyczyły dzikich zwierząt, takich jak lisy i jenoty, oraz kotów.
W odpowiedzi na rosnące zagrożenie wojewoda wydał rozporządzenie w sprawie zwalczania wścieklizny zwierząt. Obszarem zagrożenia objęto następujące miejscowości w powiecie biłgorajskim: Czarny Las, Długi Kąt, Górniki, Samsonówka, Stanisławów i Szopowe w gminie Józefów.
Na terenach zagrożonych obowiązują surowe zasady mające na celu ograniczenie rozprzestrzeniania się choroby. Zabronione jest organizowanie wydarzeń z udziałem zwierząt wrażliwych na wściekliznę, takich jak targi, wystawy, konkursy czy pokazy. Zakaz obejmuje również organizowanie polowań i odłowów zwierząt łownych, z wyjątkiem odstrzałów sanitarnych dzików oraz polowań indywidualnych, prowadzonych bez udziału psów i nagonki.
Właściciele zwierząt domowych muszą przestrzegać kilku obowiązków. Koty należy zaszczepić przeciwko wściekliźnie w ciągu 30 dni od ukończenia przez nie trzeciego miesiąca życia. Psy powinny być trzymane na uwięzi lub na ogrodzonym terenie, natomiast koty w zamknięciu. Zwierzęta gospodarskie mogą przebywać na wybiegach lub pastwiskach wyłącznie pod nadzorem ich właścicieli.
Dzierżawcy oraz zarządcy obwodów łowieckich znajdujących się na obszarze zagrożonym są zobowiązani do odstrzału lisów wykazujących nietypowe zachowanie i dostarczania ich do wyznaczonych miejsc, wskazanych przez właściwego powiatowego lekarza weterynarii. Muszą oni również zgłaszać przypadki padnięcia zwierząt wrażliwych na wściekliznę.