Wczoraj parę minut przed godz. 19.00 policjanci z biłgorajskiej drogówki na ulicy Polnej w Biłgoraju próbowali zatrzymać do kontroli osobowego opla vectrę, którym według posiadanych informacji, miał się poruszać nietrzeźwy kierujący. Kierowca samochodu zignorował jednak dawane przez mundurowych sygnały i rzucił się do ucieczki ulicami miasta. Uciekinier kilkakrotnie wyprzedzał na skrzyżowaniach, zmuszając innych kierowców do gwałtownego hamowania, trzykrotnie przejechał przez skrzyżowanie na czerwonym świetle, nie zatrzymywał się na znakach STOP, wyprzedzał na podwójnych liniach ciągłych i przed przejściami dla pieszych. W pewnej chwili kierowany przez niego opel uderzył w znak drogowy i otarł się o latarnię. Gdy pojazd odmówił posłuszeństwa, mężczyzna zaczął uciekać pieszo. Nie uciekł daleko, bo dopadli go funkcjonariusze. Okazał się nim 20-letni mieszkaniec powiatu niżańskiego, który samochodem przewoził jeszcze dwóch 19-latków. Od mężczyzny, który został zatrzymany, wyraźnie było czuć woń alkoholu. Została mu pobrana krew do badań. Policjanci za popełnione przewinienia drogowe naliczyli 20-latkowi w sumie 102 punkty karne. Mężczyźnie odebrano już prawo jazdy i dowód rejestracyjny. Jeśli wyniki badań potwierdzą, że był pijany, odpowie także za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, za co grozi mu kara do 2 lat więzienia.