Znana jest już przyczyna śmierci 37-letniej kobiety z Biłgoraja, która zginęła z rąk własnego męża. O zdarzeniu informowaliśmy w ubiegłym tygodniu. Dziś już wiadomo, ran kłutych było aż dziesięć, jedna śmiertelna - prosto w serce.
Sekcję zwłok Doroty F. przeprowadzono w poniedziałek, 10 października, w Zakładzie Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego w Lublinie. Szczegóły poznamy w późniejszym czasie. Jednak najważniejsza informacja jest znana - przyczyną zgonu był nóż wbity w serce kobiety.
czytaj dalej ⇓ REKLAMA
Do zabójstwa doszło w ubiegłą środę, w jednym z mieszkań na ul. Nadstawnej. Kobieta nie odebrała dzieci ze szkoły. Zaalarmowani policjanci, po nieudanej próbie kontaktu, podjęli decyzję o siłowym wejściu do jej mieszkania. Tam zostały ujawnione zwłoki 37-latki. Jeszcze tego samego dnia zatrzymany został 39-letni mąż Doroty F. Funkcjonariusze postawili mężczyźnie zarzut zabójstwa żony. Nie przyznaje się on do winy.
red.