bilgorajska.pl : W maju ubiegłego roku wszyscy cieszyliśmy się z faktu, że parafia pozyskała ponad milion złotych z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Lubelskiego z przeznaczeniem na rozbudowę siedziby Katolickiego Liceum. Rozpoczęły się prace budowlane. Okazało się jednak, że dotacja została cofnięta. Jak to się stało?
ks. Witold Batycki : W majestacie prawa, spełniając wszystkie warunki, parafia dotację otrzymała. Napisaliśmy projekt, który został wysoko oceniony. Niestety później otrzymałem pismo, z którego dowiedziałem się, że dotacja w wysokości 1,3 mln zł została odebrana. Nie mnie oceniać dlaczego. Być może zaważyły względy polityczne. Otrzymywałem nawet zapewnienia, że nie ma możliwości odebrania deklarowanych środków. Dlatego tym bardziej zaskoczyła mnie decyzja o uchyleniu uchwały przyznającej dotację. Gdybym wiedział, że tak się stanie to na pewno postarałbym się o inny projekt. Niestety szkoła została oszukana.
bilgorajska.pl : Jednak prace budowlane nie tylko się rozpoczęły, ale trwają w dalszym ciągu. Z opóźnieniem ale wybudowane i wyposażone zostały nowe sale, jest także aula. Skąd parafia pozyskuje fundusze na ten cel?
ks. Witold Batycki : Budujemy ze środków własnych z częściową pomocą Diecezji, ponieważ Katolickie Liceum Ogólnokształcące jest szkoła diecezjalną. Ale korzystamy także z pomocy sponsorów.
bilgorajska.pl : Na pewno odebranie tak ogromnej dotacji ograniczyło możliwości finansowe. Po okazałym budynku szkoły widać jednak, że parafia radzi sobie z tym problemem. Jak postępują prace, kiedy można spodziewać się zakończenia inwestycji?
ks. Witold Batycki : Wszystko zależy od pomocy z Kurii, ponieważ oprócz budowy szkoły realizujemy także inne projekty, które również wymagają odpowiednich środków. Zostały np. wybudowane pomieszczenia gospodarcze, pomalowany Kościół. Nie możemy przeznaczyć wszystkich pieniędzy tylko na szkołę, trzeba także zadbać chociażby o parking, czy aulę św. Franciszka. Wszystko uzależnione jest ofiarności. Znaczna część środków diecezjalnych przeznaczana jest na obecnie remontowaną Katedrę w Zamościu. A jeśli chodzi o postęp prac w naszej szkole to na szczęście udało się wykonać zadaszenie budynku. Pomogli nam dobrzy ludzie, oprócz pomocy finansowej otrzymaliśmy np. blachę, inny przedsiębiorca podarował nam tynki. Niektórzy wykonawcy odraczają terminy płatności. Być może od września będziemy mieć kilka sal i oddzielne wejście do szkoły. Ważne, że z zewnątrz już nie widać, że trwają poważne prace budowlane. Niestety nie da się przewidzieć kiedy inwestycja zostanie zakończona. Jak się to już stanie to pomyślimy jeszcze o boisku szkolnym.
bilgorajska.pl : Jest jeszcze jedna kwestia. Szkoła przyjmuje uczniów niepełnosprawnych ruchowo. Są tylko dwie sale na parterze, w których taka młodzież może się uczyć. By udostępnić dla nich pozostałą część budynku w planach był montaż windy. Czy tak się stanie?
ks. Witold Batycki : Jesteśmy jedyną szkoła, która przyjmuje uczniów z niepełnosprawnością ruchową. Kiedy uruchomimy nową część, lekcje będą odbywały się także na piętrze. Niestety nie będzie ono dostępne dla tych uczniów we względu na brak windy. Zgodnie z projektem powstał nawet szyb, ale nie dysponujemy wystarczającymi środkami. Możemy jedynie apelować do osób, które chciałyby wspomóc szkołę, by możliwy był zakup i montaż windy. To z cała pewnością umożliwiłoby naukę wszystkim dzieciom, także tym poruszającym się na wózkach inwalidzkich.
Serdecznie dziękuję za rozmowę.
Również dziękuję.