Takie zawody odbywają się tylko w kilku miejscach kraju. W Biłgoraju zoorganizowano je po raz pierwszy. Prezentacja perełek motoryzacji - tzw. oldtimerów odbyła się w sobotę 27 lipca br. na biłgorajskim autodromie. Do wyścigów zgłosiło się około 20 motocykli. - Zależy nam na popularyzowaniu sportów motorowych w ogóle, a w tym momencie motocykli zabytkowych. To także kultywowanie tradycji na poziomie patriotyzmu aby odrestaurowywać te stare motocykle oraz ukłon w stronę tych ludzi którzy się tym zajmują - mówi w rozmowie z portalem bilgorajska. Zenon Łój, współorganizator imprezy.
Dodaje jednocześnie, że takie imprezy są rzadko organizowane w naszym kraju, a ta biłgorajska wzorowana jest na imprezach organizowanych w Lublinie przez Lubelską Gruę Weterańską - Partyzant, gdzie organizowano wyścigi Super Veteran.
Wyścigi mają skomplikowany program, dzielą się na wiele kategorii.
A o to, co takiego jest w starych motocyklach, pytamy jednego z uczestników zawodów - Każdy chwali to co lubi. Ja wychowałem się na motoryzacji. W wieku 12 lat miałem pierwszą motorynkę. W wieku 15 lat startowałem już w motocrossie. Benzynę mam we krwi - mówi Adam Kot, pasjonat motocykli, który kilkanaście lat spędził w sportach motorowych, a obecnie jeżdzi motorem węgierskiej produkcji z 1964 r. swojego dziadka - To moja pierwsza taka impreza.Świat motocykli zabytkowych dopiero poznaję. Pamiętam z dzieciństwa jak dziadek woził mnie motocyklem, wtedy wydawało mi się, że to jakieś ogromne prędkości. Dzisiaj wiem, że średnia prędkość to 80 kilometrów na godzinę, rozpędza się maksymalnie do 100 i uśmiecham sie pod nosem. Jedni jeżdzą na ryby, inni jeżdzą motocyklem - podsumowuje Adam Kot.
Organizatorem imprezy była Biłgorajska Grupa Miłośników Zabytków "OLDTIMER'', Automobilklub Biłgorajski oraz Uczniowski Klub Sportowy Moto-Kart"ENERGETYK'' przy RCEZ Biłgoraj.