Ostatnie wydarzenia we Francji oraz dynamiczne przemiany społeczne na terenie całej Europy dowodzą, że zapewnienie bezpieczeństwa i właściwa reakcja w momentach zagrożenia nie jest już tylko czysto teoretycznym zagadnieniem. To część zadań wypełnianych przez administrację, z tego względu podnoszenie kwalifikacji w tym zakresie jest jej ustawowym obowiązkiem.
Szkolenie obronne we Frampolu prowadził ppłk Marek Kwiecień Dyrektor Międzyuczelnianego Studium Obronnego Wyższej Szkoły Humanistyczno-Ekonomicznej im. Jana Zamoyskiego. Uczestniczyli w nim pracownicy Urzędu Miejskiego we Frampolu, dyrektorzy jednostek organizacyjnych oraz członkowie jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych i przedstawiciele policji. Szkolenie otworzył i przywitał wszystkich obecnych sekretarz gminy Frampol Józef Rudy.
Tematyka szkolenia obejmowała dwa bloki: pierwszy to polityka bezpieczeństwa państwa, w tym strategia bezpieczeństwa narodowego RP, a drugi to organizacja i funkcjonowanie systemu obronnego państwa i jego elementów. Na spotkaniu nie zabrakło tematyki historycznej dotyczącej polskich barw i symboli narodowych oraz przypomnienia zebranym zasad eksponowania flagi państwowej.
Ppłk Marek Kwiecień dużo miejsca poświęcił tzw. bezpieczeństwu kulturowemu - m.in. w kontekście niedawnych wydarzeń w Paryżu. Zwracał uwagę, że już na początku lat 90-tych Samuel P. Huntington wprowadzając pojęcie "zderzenie cywilizacji" przewidział, że wywodzące się z podziałów religijnych różnice kulturowe staną się źródłem konfliktów. Huntington prezentuje dwie wizje Zachodu, który totalnie dominuje na świecie i Zachodu upadającego. Dyskusja wokół tez stawianych przez Huntingtona nie była jak dotąd w Polsce szczególnie aktywna. - Przemyślenia, opinie i komentarze na temat teorii Huntingtona oraz zagadnień, które są z nią bezpośrednio, bądź pośrednio związane wywołały bum na publikację "Zderzenia cywilizacji". Trudna dzisiaj do dostania nawet na allegro. Islam powróci do Europy a jego obecność nie musi dokonać się za pomocą miecza. Bez używania wojska. Problemy społeczne obecne w państwach zachodnich nie dotarły jeszcze do Polski, jednak należy dbać o bezpieczeństwo kulturowe. Patrzmy na te zjawiska realnie i korzystajmy z doświadczeń tych państw, które zmagają się z falą napływającej do nich ludności - uważa ppłk Marek Kwiecień Dyrektor Międzyuczelnianego Studium Obronnego Wyższej Szkoły Humanistyczno-Ekonomicznej im. Jana Zamoyskiego i dodaje, że nie ma uniwersalnego, złotego środka i recepty na napływającą "nową cywilizację" i nie pomoże tabliczka na granicy, że wpuszczamy tylko w krawacie. Imigrant w krawacie jest mniej awanturujący się…