Stosowanie wzmocnień negatywnych powinno być przykrym doświadczeniem nie tylko dla dziecka, ale i dla jego rodziców. Ma to proste wyjaśnienie. Otóż świadome wyrządzenie własnemu dziecku przykrości powinno wzbudzać u dorosłych negatywne uczucia. W przeciwnym razie, karanie można uznać za zwykłe znęcanie się nad małym człowiekiem, którego przyczyną może być, chociażby zły humor opiekuna. W swojej publikacji pt. "Nagrody i kary w wychowaniu" Irena Jundziłł stwierdziła, że "(…) w rodzinie w której dziecko nie jest akceptowane, stosowanie surowych kar jest bardzo częste, ale nie gwarantuje poprawy. Skuteczność karania jest tym większa, im silniejsze uczucie miłości i przywiązania łączy karanego z karzącym, i na odwrót".
Skoro nie wszystkie wzmocnienia negatywne są skuteczne i nie gwarantują osiągnięcia zamierzonego efektu wychowawczego, jakie są warunki skutecznego i poprawnego stosowania tej metody?
Istnieje kilka zasad, z którymi każdy rodzic, chcąc ukarać dziecko, powinien się zapoznać. - Kluczową jest zasada niestosowania kar w przypływie gniewu i złości. Jest to niezwykle istotne, ponieważ zazwyczaj decyzje podejmowane pod wpływem emocji nie są przemyślane, a nawet mogą być szkodliwe - mówi psycholog Marta Dołomisiewicz. Brak obiektywizmu, który wywołuje w ludziach gniew, staje się przyczyną złych decyzji i złego postępowania. To z kolei powoduje wymierzanie dziecku kar, na które nie zasłużyło. Z drugiej strony dobry humor rodzica wpływa na wzrost jego tolerancji wobec nagannego zachowania dziecka.
Niestety w przypadku zastosowania kary surowszej niż być powinna, bardzo trudno jest naprawić ten błąd. Dziecko ukarane w gniewie przede wszystkim boi się rodziców, jego uwaga skupiona jest na karze, a nie postępowaniu, które tą karę wywołało. Innym warunkiem decydującym o tym, czy kara przyniesie oczekiwany skutek jest sprawiedliwość stosowanych wzmocnień. Warunek ten mimo, iż oczywisty nie jest łatwy do realizacji. Przede wszystkim należy wytłumaczyć, dlaczego została zastosowana właśnie taka kara. Dobrze umotywowana decyzja daje dziecku poczucie jej sprawiedliwości. Trzecim czynnikiem, który w znacznym stopniu wpływa na skuteczność kar, jest czas w którym jest ona wymierzana. Najczęściej zdarza się tak, że kara stosowana jest od razu, zaraz po tym, gdy dziecko zawini. Jest to kara natychmiastowa, zależna nie od stopnia przewinienia, a gniewu rodziców. Niektóre przewinienia dzieci powinny być jednak od razu surowo karane, ale nawet wtedy rodzice powinni zachować umiar i wybrać karę odpowiednią do czynu. Kolejnym czynnikiem warunkującym skuteczność stosowanych wzmocnień negatywnych jest autorytet osoby wymierzającej karę. Rodzice, którzy posiadają autentyczny autorytet u swojego dziecka, mają większe szanse ma to, by ich oddziaływanie na młodego człowieka było skuteczne i odnosiło zamierzony efekt. Kara stosowana przez osobę, która dla dziecka nie jest autorytetem, mimo, że będzie słuszna, może wywołać w dziecku bunt, gniew, a nawet chęć zemsty. W tym przypadku skuteczność wzmocnień negatywnych będzie zależała od autorytetu, czyli uznania i szacunku. Inną niezwykle ważną zasadą jest konsekwencja, błędne zachowania powinny być piętnowane za każdym razem, gdy one występują. Jej brak może doprowadzić do tego, że dziecko nie będzie w stanie ocenić czy dany czyn jest poprawny czy naganny. - Konsekwentne postępowanie jest o tyle ważne, że małe dziecko nie rozumie, nie zna powodu, dla którego miałoby się zachowywać w dany sposób. Taką swoistego rodzaju wskazówką są zakazy i nakazy stosowane przez rodziców - tłumaczy psycholog. Ostatnią zasadą, jakiej powinny trzymać się rodzice, jest niestosowanie wciąż tych samych kar. Istnieje bowiem pogląd mówiący o tym, że coś co jest stosowane zbyt często powszednieje, a tym samym przestaje mieć jakiekolwiek znaczenie. Dziecko przyzwyczaja się do kary i po pewnym czasie nie zwraca nawet na nią uwagi. Takie postępowanie rodziców wyklucza również jeden element, który jest istotą stosowania wzmocnień negatywnych - częste stosowanie tej samej kary pozbawia ją elementu przykrościowego. Żadnej wartości nie mają natomiast kary łagodne, nawet te stosowane bardzo często. Dziecko traktuje je jako "dodatek" do codziennego życia, nie zaś jako lekcję, z której powinno wyciągnąć wnioski.
Kara jest przede wszystkim jednym ze środków regulujących stosunki międzyludzkie. Ma ona moc uświadamiania norm, których przestrzeganie jest niezbędne do prawidłowego funkcjonowania w społeczeństwie, a przestrzegania tych norm powinni dopilnować rodzice.