ZUS sprawdzał, czy chorzy prawidłowo korzystają ze zwolnień lekarskich - czy w tym czasie np. nie pracują, co jest niedozwolone. Oddział ZUS w Biłgoraju zakwestionował z tego powodu 110 zwolnień. Warto pamiętać, że takie kontrole prowadzą również samodzielnie pracodawcy, którzy zatrudniają powyżej 20 osób.
Jakie były przykładowe nieprawidłowości w regionie? Pewna kobieta wykorzystała zwolnienie lekarskie na udział w kursie na prawo jazdy i w tym czasie zdawała też egzamin. Inna roznosiła gazetki reklamowe. Mieszkaniec lubelskiego na zwolnieniu konserwował urządzenia na basenie. Kolejny, zamiast się leczyć, organizował i prowadził zajęcia sportowe. Nie wolno też pracować zarobkowo na świadczeniu rehabilitacyjnym - tę zasadę złamała kobieta, która służyła jako żołnierz niezawodowy.
W ramach drugiego rodzaju kontroli lekarze orzecznicy ZUS badali, czy korzystający ze zwolnień faktycznie byli niezdolni do pracy w dniu kontroli. W efekcie 51 zwolnień trzeba było skrócić, bo ubezpieczeni mogli już wrócić do pracy.
Dodatkowo ZUS ma obowiązek zmniejszać zasiłek, gdy ubezpieczony spóźni się z dostarczeniem zwolnienia lekarskiego do Zakładu lub pracodawcy. Obniża również wysokie świadczenia chorobowe do ustawowego limitu osobom, które pobierają je po ustaniu zatrudnienia.
Skutek finansowy tych wszystkich działań w pierwszym półroczu 2018 roku w Oddziale ZUS w Biłgoraju wyniósł ponad 748 tys. zł. To środki, które zostały w funduszu chorobowym na świadczenia dla osób, którym faktycznie się należą.