Festiwal Fanfara, to orkiestrowa fura wędrująca od remizy do remizy między roztoczańskimi wzgórzami, potańcówki na dechach do muzyki orkiestr dętych oraz kapel skrzypcowych rekonstruujących brzmienie roztoczańskich muzykantów sprzed 100 lat i stare weselne pieśni od których ciarki przechodzą po plecach. To bliskie spotkanie z muzycznym folklorem w jego surowej, nieprzetworzonej wersji. A wszystko to w zjawiskowym krajobrazie zachodniego Roztocza i w szczycie sezonu malinowego.
- Wiele osób uwielbia "bałkańskie klimaty" - grupy trębaczy łączące energię i melancholię, pasujące do wesela i pogrzebu. A na Roztoczu wciąż grają orkiestry dęte wykonujące dawny, taneczny repertuar o nie mniejszym ładunku czadu i emocji. Na Fanfarze nie ma barierek i kolorowych świateł, nie ma nawet sceny. Muzyka jest do tańca - zaznacza Krzysztof Gorczyca, organizator Fanfary.
W programie wydarzenia znalazły się potańcówki w Chłopkowie, koncert "Muzyka Roztocza - pokolenia" z udziałem wybitnych wiejskich śpiewaczek oraz muzyków z całej Polski rekonstruujących roztoczańskie brzmienia z nagrań archiwalnych, rowerowe patrole orkiestrowe oraz mobilne koncerty orkiestrowej fury - traktorowej kawalkady z muzykantami.
Finał wydarzenia zaplanowano na niedzielę 29 sierpnia. W remizie OSP w Chłopkowie do tańca zagrają Orkiestra Dęta ze Zdziłowic, Kapela Bornego z Podzamcza i inni.