W czwartek do biłgorajskich policjantów zgłosił się młody mężczyzna, który poinformował, że został oszukany i stracił 350 złotych. 19-latek za pośrednictwem komunikatora internetowego prowadził korespondencję z osobą podającą się za jego znajomego. W pewnym momencie otrzymał od niego wiadomość z prośbą o przelew wskazanej kwoty na podany numer konta. Jak zapewniał pieniądze miał zwrócić za godzinę. Mężczyzna chcąc pomóc w potrzebie znajomemu szybko zrealizował płatność.
Po upływie umówionego czasu i braku środków na koncie zaniepokojony skontaktował się telefonicznie z kolegą, który zaprzeczył, aby prosił o jakiekolwiek pieniądze i twierdził, że nic nie wie o całym zdarzeniu. Znajomy dodał, że faktycznie miał problemy z zalogowaniem się na swoje konto społecznościowe, a po sprawdzeniu zauważył, że logowanie nastąpiło z innego miasta. Wtedy zgłaszający zrozumiał, iż padł ofiarą oszustwa.
Mł. asp. Joanna Pilarska przypomina, że w takich sytuacjach warto kierować się zasadą ograniczonego zaufania. - Tylko ostrożność i dokładne weryfikowanie pozwoli uniknąć przykrych konsekwencji. Jeżeli ktoś poprosi o pożyczkę poprzez portal społecznościowy należy upewnić się, czy nie jest to próba oszustwa. Zalecamy kontakt osobisty lub telefoniczny ze znajomym, aby ustalić czy rzeczywiście potrzebuje naszej pomocy - podkreśla mł. asp. Pilarska.
Ponadto należy pamiętać o instalacji dobrego i legalnego oprogramowania antywirusowego. Nie otwierać linków i załączników nieznanego pochodzenia.