Zdarzenie miało miejsce w marcu bieżącego roku. Na jednej z posesji odkryto wtedy psa z odciętą głową. Szybko okazało się, że nie był to odosobniony przypadek. Zabitych w wyjątkowo okrutny sposób zwierząt było więcej. Mieszkańcy Biłgoraja: bracia Piotr O. i Zbigniew O. oraz ich kolega Tomasz B., znęcali się nad szczeniakami uderzając nimi o drzewo, by na koniec pozbawić je głów i zakopać.
Sprawa wyszła na jaw dzięki sąsiadce Piotra O. To na jej posesję mężczyźni wyrzucili jednego z piesków i to ona powiadomiła o fakcie policję. Wysłani na miejsce funkcjonariusze najpierw zabezpieczyli miejsce oraz szczątki zwierząt, a następnie dokonali oględzin. W czynnościach brali udział także lekarz weterynarii oraz pracownik Urzędu Miasta.
Rozpoczęło się śledztwo, podczas którego sprawcy nie potrafili wytłumaczyć powodów swojego zachowania. Co do ich winy nie było wątpliwości. Dobrowolnie poddali się karze. Sąd uznał, że adekwatna do czynu będzie kara 8 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 3 lata.
Ale to nie wszystko. Mężczyźni muszą też zapłacić grzywnę w wysokości 1 tys. zł, jak również przekazać po 600 zł organizacji Lubelski Animals.