Podczas warsztatu zatytułowanego Weird Britain, Brytyjczyk Nick Clowes przedstawił uczestnikom różne ciekawostki dotyczące Wielkiej Brytanii. Uczniowie poznali więc ciekawe nazwy miejscowości, intrygujące nagłówki z brytyjskiej prasy, dziwne zwyczaje, czy też potrawy o wyszukanych nazwach i wyjątkowym składzie. Był także czas na ćwiczenie różnych łamańców językowych, czyli tak zwanych tongue twisters. Jedną z licznych ciekawostek językowych zaprezentowanych podczas warsztatu było najdłuższe słowo świata - bardzo złożona nazwa pewnego białka, której samo odczytanie zajmuje ponad trzy godziny!
Podczas warsztatu Street English prowadzący zwrócił uwagę na różne style i rejestry języka, dzięki czemu uczniowie mogli poznać wiele wyrażeń slangowych oraz dowiedzieć się o zmianach, jakie zachodzą we współczesnej angielszczyźnie. Jest to wiedza, której na próżno by szukać w podręcznikach szkolnych, czy codziennej prasie. Dzięki takim warsztatom okazuje się, że kontakt z żywym angielskim i kulturą brytyjską jest możliwy również w Polsce.